poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Świeżo Malowane Poniedziałki - L'Oreal Color Riche 304 Spicy Orange

Po ostatnim słodko-pastelowym szaleństwie przyszła kolej na coś bardziej soczystego. Dzisiaj sięgnęłam po jeden z moich ulubionych lakierów - L'Oreal Color Riche w kol. 304 Spicy Orange.




Lakiery L'Oreala należą do moich lakierowych faworytów z kilku powodów. Po pierwsze - pojemność, 5 ml daje szansę na zużycie lakieru w całości, w szczególności osobom, które dysponują kolekcją lakierów opiewającą na trzycyfrową liczbę sztuk. Po drugie - wykończenie, piękne, szkliste, z cudownym połyskiem, do tego jedna warstwa wystarczy do całkowitego pokrycia płytki jednolitym kolorem. I w końcu po trzecie - pędzelek, po prostu idealny, szeroki, przycięty półokrągło, giętki, elastyczny, malowanie nim paznokci to czysta przyjemność. Miłośniczkom lakierów Essie wyda się znajomy, tak to ten sam pędzelek :)

Prezentowany dzisiaj lakier 304 Spicy Orange to głęboki, ciemny pomarańcz (wpadający czasem w czerwień) o żelkowym wykończeniu. Nakłada się perfekcyjnie, schnie wręcz błyskawicznie, nie zostawia smug, nie bąbluje, jedna warstwa wystarcza w zupełności do pokrycia paznokci nasyconym kolorem. Idealny do szybkiego manicure.

Na palcu serdecznym przykleiłam po 4 kryształki, to mój pierwszy kontakt z tego typu ozdobami, w sumie efekt końcowy wg mnie jest do zaakceptowania, jednak nie do końca jestem przekonana czy przy mojej drobnej płytce powinnam używać takich ozdób.




Na zdjęciach: 1 x OPI Natural Nail Base Coat, 1 x L'Oreal Color Riche 304 Spicy Orange, 1 x Golden Rose Gel Lokk Top Coat + kryształki Wibo Nail Obsession Bojou Crystal.
Co myślicie o tej pomrańczce? Lubicie lakiery L'Oreala?

16 komentarzy:

  1. Ładnie, elegancko wygląda. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna czerwień! W takim kolorze ręce zawsze wyglądają elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie Ci to wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie Ci to wyszło :) super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię lakiery tej firmy ;) Aktualnie posiadam piękne bordo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. pomarańczka wygląda jak czerwień.. :) a lakierów z L'Oreala nigdy nie miałam ;/ te kryształki są super:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolorek powinien gościć chyba w każdej kosmetyczce:)

    OdpowiedzUsuń
  8. moimi debeściakami są rimelle i na nic ich nie zamienię ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Rimmela mam najpiękniejszą czerwień w swoich zbiorach - 323 Riviera Red i do tego kryje już po jednej warstwie :) W moim osobistym rankingu lakierów, te od Rimmela są bardzo wysoko.

      Usuń
  9. Ja jakoś nie przepadam za czerwienia na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Muszę przyznać, że mnie zaskoczyłaś :) A jakie kolory najcześciej nosisz na pazurkach?

      Usuń

Serdecznie dziękuję za Wasze komentarze, każdy czytam, z każdego się cieszę i każdy kolejny to dla mnie motywacja do dalszego blogowania :)